Najnowszy numer Gospodyni już w sprzedaży:)   




Ubiera je melanż Powrót do listy

– Magda ma pięknie zarysowane brwi i niezwykle regularny kształt ust. Świetnie wygląda, kiedy są podkreślone, niekoniecznie intensywną czerwienią – powiedziała Magdalena Kocurek.

Magda ma 29 lat i jest mieszkanką niewielkiego Mechnacza w gminie Kwilcz w Wielkopolsce. Z wykształcenia jest technikiem ekonomistą, ale od roku nie pracuje. Zajmuje się wychowywaniem rocznego syna. Starszy ma już 6 lat i, jak mówi mama, pomaga jej nie tylko w sprzątaniu, ale i gotowaniu. Magda maluje się od święta, najczęściej, kiedy wyjeżdża do miasta. Podczas naszej metamorfozy nie musiała przekonywać się do kolorystyki innej niż ta, której dotychczas hołdowała. Lubi wyraziste kolory o zimnych odcieniach i właśnie w zimnej tonacji postanowiono pozostawić stylizację.

Magda jest chłodnym typem urody, o cechach „zimy”, nazywanej królewną Śnieżką. Jasnej cerze towarzyszą ciemne włosy o chłodnym odcieniu. Ale ponieważ Magda ma też tendencję do piegów, włosom będzie służyć ciepły ton. Ma być jednak widoczny wyłącznie w połysku. To jej pierwsze w życiu farbowanie włosów, więc na efekt czekała w podwójnym napięciu.

– Kolor jest w porządku, niewiele inny, ale dobrze się w nim czuję – powiedziała, kiedy fryzjerka wykonała ostatni ruch szczotką.

W niewielkim natomiast stopniu wykorzystano nożyczki. Włosy Magdy właściwie zachowały długość – zostały jedynie lekko wystopniowane, a dla zbudowania lepszego konturu twarzy skrócono nieco grzywkę.

Magda ma jasną cerę, stanowiącą świetne tło dla stalowych oczu. Powinna przykrywać ją jasnymi podkładami o naturalnym odcieniu, choć tu stylistka Magdalena Kocurek dopuszcza także te nieco cieplejsze. Dla podkreślenia koloru tęczówki zdecydowano się użyć jasnopopielatego cienia, nabierającego wyrazistości przy zewnętrznym kąciku oka. Ciekawym uzupełnieniem okazała się fioletowa kreska. Z pięknie zarysowanymi, szerokimi brwiami nie trzeba było nic robić poza ich rozczesaniem i utrwaleniem kształtu żelem. Na policzkach użyto niejaskrawego, raczej pastelowego odcienia różu. Podobnie było z pomadką. Tej urodzie wyjątkowo służy róż z ciepłym pigmentem, choć Magda może sobie pozwolić także na krwistą czerwień ze złotym pigmentem – idealnie będzie pasowała do jej zimnej tęczówki z ciepłymi refleksami.

– Nie wiem, czy będę się malować częściej. Lubię domowy, niezobowiązujący strój i brak makijażu. Ale w tym bardzo się sobie podobam i na pewno przed wyjściem skorzystam z dzisiejszych wskazówek – powiedziała, pozując do zdjęć.

  

 Przed
 Po

Ilonie natura podarowała nieskazitelną śnieżnobiałą cerę, na tle której przepięknie rysuje się jej zimna, stalowa tęczówka. Takiej urodzie służą kontrasty zimnych odcieni, zwłaszcza błękit z domieszką zieleni.

Ilona jest starszą siostrą Magdy, mieszka niedaleko niej, w samym Kwilczu. Ma 32 lata i, w przeciwieństwie do swojej siostry, nie wychodzi z domu bez makijażu. To przyzwyczajenie związane z pracą, którą do niedawna wykonywała. Stanowisko kierownika wymuszało, jak mówi, reprezentacyjny wygląd. Dziś jest pracownikiem „Amazona”, ale pracowała też jako kelnerka, pomoc kuchenna, recepcjonistka, pracownik małej gastronomii, a nawet szwaczka. Szyjąc czy gotując też lubi dobrze wyglądać. Ale przede wszystkim ma słabość do eksperymentowania i nosi także odważniejsze fasony i kolory.

Nasza stylistka nie stanęła na drodze temu trendowi i zaproponowała bardziej nowoczesną, nieco geometryczną fryzurę. Włosy nieco skrócono i rozjaśniono od połowy długości, nadając kolorowi charakter ombre. Fryzura zyskała geometryczny, zdyscyplinowany, służbowy, można by rzec, charakter, z którym wyjątkowo do twarzy jest Ilonie. Uroda urodzie nierówna – wiedzą o tym dobrze styliści i makijażyści. Dlatego mimo że Ilona ma podobną do siostry kolorystykę twarzy, służy jej nieco inna paleta barw. Tu zimnej stalowej tęczówce dodano jeszcze chłodu, pokrywając powiekę wyłącznie gołębioszarym cieniem, rozbielonym wyraźnie w kierunku wewnętrznego kącika. Takim oczom, z wyraźną oprawą brwi, wystarcza już tylko dopełnienie w postaci dobrze wytuszowanych rzęs.

Bladej cerze Śnieżki nie trzeba wiele różu. Tu subtelność też okazuje się sprzyjającym trendem. I nie musi być koniecznie w bardzo chłodnym odcieniu. Ilonie dobrze jest w tym przełamanym wręcz brzoskwinią. Na ustach za to może sobie pozwolić na bardziej wyraziste, jaskrawe barwy, nawet z lekkim połyskiem. Kolor arbuza to idealny dla niej odcień i świetnie współgra z wiśniową barwą włosów.

Ilona najlepiej wygląda w błękitach, zwłaszcza tych przełamanych innymi odcieniami i kiedy połyskuje w nich zieleń albo żółć. Dobrze będzie też wyglądać w służbowej czerni, ale także śliwkach i bakłażanach. Nowy wizerunek, tylko odrobinę bardziej agresywny i zawadiacki niż ten, w którym ją poznaliśmy, może wesprzeć zdobywanie szacunku u podwładnych i uznania u przełożonych. 

 

 Przed
 Po

Karolina Kasperek