Pierwsze w tym roku „Spotkanie z Gospodynią” odbyło się w Chorkach w powiecie Łęczyckim. Rozmawialiśmy o zdrowiu kobiety, jak skutecznie działać w kole gospodyń wiejskich, podczas konkursu literackiego panie walczyły o nagrodę w postaci książki. Na koniec zakasałyśmy rękawy, zawiązałyśmy fartuchy i ugotowałyśmy kilka sezonowych pyszności.
Na „Spotkanie z Gospodynią” w Chorkach czekałyśmy bardzo długo, umówione dawno temu musiało swoje odczekać ze względu na bardzo trudny ubiegły rok. Dlatego z wielką radością otworzyliśmy sezon spotkań z kołami gospodyń wiejskich – przed nami emocjonujący rok i kilkanaście wizyt nawet w najdalszych zakątkach kraju.
Abyśmy zdrowe były
Organizator spotkań Fundacja Polska Gospodyni dba o to, aby podczas każdego wydarzenia była możliwość porozmawiania o zdrowiu kobiety. Tak też było podczas spotkania w Chorkach. Magda Omiotek, fizjoterapeutka uroginekologiczna, opowiedziała o profilaktyce mięśni dna miednicy, nieprawidłowych nawykach i zaniedbaniach, które mogą prowadzić do powikłań. Nietrzymanie moczu, gazów i kału, obniżenie narządu rodnego i innych narządów w obrębie miednicy, ból – to są problemy, które znacząco wpływają na komfort życia i aktywność zawodową, życie towarzyskie. Coraz częściej o tych problemach się mówi, jednak wciąż wiele osób nie decyduje się pójść po poradę do lekarza lub fizjoterapeuty, uznając, że jest to temat zbyt wstydliwy. Wcześnie wychwycony problem ma największe szanse rozwiązania.
Dzień recyklingu
Spotkanie odbyło się w symbolicznym dniu – 18 marca obchodziliśmy Światowy Dzień Recyklingu. W tym roku Fundacja Polska Gospodyni i „Spotkania z Gospodynią” są partnerem ogólnopolskiego programu edukacyjnego „eko-Profit” i projektu „ekoGospodyni”, skierowanego do kół gospodyń wiejskich. Program ten ma na celu promocję ekologicznej postawy wśród mieszkańców wsi i małych miejscowości, zgłębianie wiedzy o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą wyrzucanie elektrośmieci bez segregacji, a zwłaszcza wywożenie takich odpadów np. do lasu. Program zachęca do organizowania zbiórek zużytego sprzętu i baterii, dzięki którym KGW nie tylko przyczyniają się do właściwego ich zagospodarowania i ochrony środowiska, dodatkowo uzyskują fundusze na swoją działalność: za tonę elektrośmieci organizator kampanii płaci 400 zł. Wiele kół już podjęło współpracę z „eko-Profitem”, uzupełniając kasę koła o kilka tysięcy złotych. O odbiór elektrośmieci nie trzeba się martwić, po śmieci przyjeżdża umówiony transport. Jedyną formalnością jest podpisanie umowy z organizatorem programu. Szczegóły są tu: https://eko-profit.pl/
Najpierw pomysł
Rozmawialiśmy również o tym, jak działać w kole, od czego zacząć, skąd czerpać inspiracje i pomysły, skąd pozyskiwać pieniądze na realizację wydarzeń. Warsztat „KGW – ambitna sprawa” poprowadziła Alina Kuźmina, na co dzień redaktorka „Gospodyni”, a w wolnych chwilach aktywistka w fundacji. Podczas warsztatu rozmawiamy nie tylko o teorii działalności w kole, ale przyglądamy się jak to robią inne koła. Bardzo często przykłady z innych regionów są dowodem na to, że nie ma rzeczy nieosiągalnych, tylko trzeba uwierzyć we własne siły i pomysły, znaleźć sprzymierzeńców i działać. KGW w Chorkach działa od kilku lat, ale już ma dorobek w postaci udziału w konkursach kulinarnych, animuje lokalne życie organizując wyjazdy turystyczne i wydarzenia okolicznościowe dla mieszkańców wsi. Dorota Subocz, przewodnicząca koła w Chorkach opowiedziała o pracach nad tradycyjnym strojem z okolic Łęczycy dla członkiń koła. To się chwali, bo panie z koła nie poszły na łatwiznę i w popularne wycinanki, ale krok po kroku dążą do wyznaczonego celu. A cel ambitnych pań z Chorek jest niezwykły – choć strój łęczycki jest już prawie skompletowany, brakuje bardzo istotnego elementu – chusty kamelowej, tradycyjnego, bardzo pracochłonnego i ekskluzywnego nakrycia głowy majętnych gospodyń z rejonu Łęczycy. Chusta dawniej była dziergana z wielbłądziej wełny i otaczana misterną koronką wykonaną specjalnymi widełkami. Nakrycie to wymaga szczególnych zdolności, a umiejętność tworzenia chust kamelowych zanikła, choć trwają prace nad rekonstrukcją chusty. Być może panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Chorkach kiedyś zadziwią strojem i niezwykłym nakryciem głowy, jakim będzie chusta kamelowa.
Pani Dorota Subocz przyznała, że region kiedyś słynął z uprawy cebuli, stąd tradycyjnym daniem lokalnym jest cebulak (nie mylić z lubelskim cebularzem). To jest rodzaj pieczonego pierożka z ciasta twarogowego z farszem z cebuli – przepis na ten przysmak zamieścimy w majowej „Gospodyni”, jako specjalny dar koła w Chorkach dla wszystkich miłośników lokalnych dań polskiej kuchni. Namawiamy KGW w Chorkach, aby zastanowiło się nad uczczeniem tradycji uprawy cebuli w swoim logotypie, co wyróżni je wśród tysięcy innych logotypów kół gospodyń wiejskich.
Co wiesz o literaturze?
W bieżącej edycji spotkań jednym z elementów wydarzenia jest konkurs literacki, w którym można zdobyć nagrodę w postaci książki. Książki na konkurs przekazały Oficyna Wydawnicza Silver i Polskie Bractwo Kawalerów Gutenberga. Trzy pytania z wiedzy o literaturze wydają się być niewielkim wyzwaniem, a jednak potrafiły zaskoczyć. Zwyciężczyniom konkursu gratulujemy!
Sezonowo znaczy zdrowo
Kasia Kosmala, szefowa działu „Gospodyni gotuje” zaproponowała kilka dań smacznej, szybkiej, sezonowej kuchni. Wspólnie z paniami z kół gospodyń wiejskich w niecałą godzinę przyrządziłyśmy chrupiącą sałatkę z kilkoma rodzajami serów, ziarnami słonecznika i kiełkami, pastę selerową na czosnkowej bagietce z pieczarkami, roladki z jajkiem i awokado, w sam raz na świąteczny stół. Co było najlepsze? Możemy opowiadać długo, ale najlepiej przyjść na „Spotkanie z Gospodynią” i spróbować samemu.
Spotkanie odbyło się 18 marca 2023 r. Wzięły w nim udział KGW w Chorkach, KGW Leźniczanki z Leźnicy Małej, KGW Nagórki, KGW Ostrówek.