Najnowszy numer Gospodyni już w sprzedaży:)




Ślub – nie bez znaczenia Powrót do listy

Do ceremonii zaślubin zakochani potrafią przygotowywać się miesiącami, a nawet latami. Pieczołowicie wybierają kroje, kolory, rodzaje dodatków. Ale czy wiedzą, co każdy z nich oznacza i że w ogóle ma symboliczne znaczenie?


Otóż suknia nie bez powodu jest biała, obrączki to nie tylko biżuteria, bukiet kiedyś niekoniecznie zdobił pannę młodą, a rzucanie podwiązki nie jest po prostu jeszcze jedną „konkurencją” weselną.
Wiele z tego, co dla nas dziś oczywiste, miało swoje uzasadnienie i wynikało z warunków życiowych naszych przodków, a także rytuałów, które miały  „ujarzmiać” trudną często rzeczywistość. Tworzenie nowego stadła było tak ważną i trudną sprawą, że wymagało szczególnej oprawy.
W wielu społecznościach bycie panną młodą traktowano jako stan szczególnej wrażliwości i bezbronności. Z myślą o chronieniu młodej kobiety przebierano ją, przykrywano, przystrajano, a nawet rytualnie atakowano. Goście czynili to, aby przywołać jak najwięcej szczęścia na nowej drodze życia.

Zioła zamiast róż
Dawniej panny młode nie dzierżyły w dłoniach barwnych bukietów, lecz wiązki czosnku albo kopru. Zwyczaj ten pochodzi prawdopodobnie z czasów, kiedy ludzkość nękały śmiercionośne zarazy. Wiązanka ziół trzymana blisko nosa i ust miała chronić przed śmiercią. Przetrwanie przypisywano magicznemu działaniu ziół i, jako dające nowe życie, zioła znalazły się w rytuale zaślubin.

Podwiązka jak broń
Istotne znaczenie miała też dawniej podwiązka. Jej obecność w ślubnym stroju może mieć korzenie w średniowiecznym angielskim i francuskim zwyczaju, zgodnie z którym goście weselni mieli prawo sprawdzić – po stanie pończoch – czy małżeństwo zostało skonsumowane. Podwiązka miała fizycznie chronić pannę młodą. Z tą częścią garderoby związany jest też zwyczaj rzucania. Na nowo poślubioną goście zwykli się rzucać, by oderwać choć kawałek sukni „na szczęście”. Aby uniknąć rozszarpania szaty, dziewczyny rzucały gościom „na pożarcie” podwiązkę. Jej niebieski  kolor nie jest wymogiem, choć w Polsce właśnie tej barwie przypisuje się magiczne znaczenie.

Welon – przeciw złym mocom
Panna młoda miała być szczególnie podatna na działanie różnych złych sił i uroków. Miał ją przed nimi chronić welon. Starożytni Rzymianie w tym właśnie celu przysłaniali panny młode welonami w ognistych kolorach. Być może najbardziej szkodliwą z tych sił w małżeństwach aranżowanych, a takie głównie kiedyś zawierano, było niezadowolenie pana młodego z urody wybranki. Ukrycie jej pod welonem pozwalało na spokojne zawarcie małżeństwa. Welonowi przypisuje się też w wielu religiach symbolizowanie pokory i szacunku wobec Boga.

Od niewoli do jedności
Niektóre źródła podają, że obrączek używali już starożytni Rzymianie i Egipcjanie. Mówi się też, że dzisiejsze obrączki to mniej restrykcyjny i surowy symbol więzów, które kiedyś zakładano na ręce i nogi panien porywanych w celach matrymonialnych. W XII wieku papież dekretem zarządził odprawianie ślubów w kościołach i obdarowywanie panien obrączkami. Ponieważ wydłużono wtedy także okres pomiędzy zaręczynami a ślubem, większego znaczenia nabrały pierścionki zaręczynowe. Dziś obrączki symbolizują wieczny charakter więzów małżeńskich.
Tort weselny
Tradycja tortu weselnego sięga także starożytnego Rzymu. Tam nad głową panny młodej kruszono ciasto na szczęście. Symbolizowało ono dobry los i  płodność. Miało też je zapewnić wszystkim, którzy to ciasto spróbowali. Dawniej panna młoda, krojąc tort, odkładała pierwsze kawałki. Miały zapewnić wierność męża i pojawienie się potomstwa.

Karolina Kasperek

Galeria zdjęć