Nie musisz być pracownikiem biura ani zapalonym komputerowcem, żeby zapaść na tę chorobę. Wystarczy, że regularnie nadwyrężasz nadgarstek lub często trzymasz w ręce drżące urządzenia. Co więcej – zespół cieśni nadgarstka może dopaść nawet niepracujących.
Czujesz to w nocy lub nad ranem, tuż po przebudzeniu. Zaczyna się niewinnie – najpierw od wrażenia, jakby ktoś wbijał ci setki cieniutkich igieł w dłoń i dwa jej palce. W ciągu dnia czujesz w dłoni łaskotanie, a może nawet lekki ból, kiedy trzymasz coś w ręce – telefon, ksiażkę lub kierownicę samochodu. Poruszanie lekko palcami albo strzepnięcie ręki przynosi krótkotrwałą ulgę.
Trudno trzymać kubek
Z czasem robi się trudniej. Zauważasz, że słabnie ci kciuk i palce wskazujący i środkowy oraz, czasem, serdeczny. Wrażenia nie dotyczą nigdy małego palca. Z trudem zaczyna ci przychodzić zaciśnięcie dłoni w pięść albo chwycenie czegoś. Przedmioty mogą ci wypadać z rąk albo z dużym trudem trzymasz w ręku naczynie czy też zapinasz guziki w koszuli. Z trudnością nalewasz koleżankom herbatę z dzbanka. Możesz też odczuwać drętwienie w dłoni. Niektórzy mają wrażenie, że ich palce puchną, podczas kiedy w rzeczywistości się to nie dzieje. Albo mają problem z rozróżnianiem wrażenia ciepła i zimna.
Ciasne mieszkanie
Wszystkie te objawy mogą świadczyć o tzw. zespole cieśni nadgarstka. Nazwa skomplikowana, choć mechanizm choroby dość prosty i wynika bezpośrednio z budowy naszego ciała. Otóż nadgarstek pod skórą otacza jakby wstążka włóknistej tkanki, na którą składają się w głównej mierze ścięgna. Mają za zadanie wspierać staw. Pomiędzy kośćmi nadgarstka a włóknami ścięgien znajduje się ciasna przestrzeń – kanał nadgarstka. Przebiega przez niego bardzo ważny nerw – tzw. nerw pośrodkowy. Jego rolą jest unerwianie wewnętrznej połowy dłoni, w tym kciuka, palca wskazującego i środkowego oraz przylegającej do niego połowy palca sercecznego oraz końcówek kciuka, palca wskazującego i środkowego od zewnętrznej strony dłoni.
Nie wiadomo do końca, co przyczynia się do wystąpienia zespołu cieśni nadgarstka. Wiadomo jedynie, że kanał jest tak wąski i sztywny, że cokolwiek dzieje się z otaczającą go tkanką – uraz, spuchnięcie, przemieszczenie tkanek, stan zapalny – powoduje ucisk i drażnienie nerwu, a co za tym idzie – ból i ograniczoną sprawność. Objawy mogą pojawić się w jednej lub w obu rękach. Zwykle najpierw rozwijają się w ręce dominującej (prawej – u praworęcznych, lewej – u leworęcznych). Wiemy jednak, kiedy i u kogo istnieje wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia cieśni nadgarstka. Pojawia się częściej u osób otyłych, kobiet w ciąży, chorych na niedoczynność tarczycy, artretyzm, cukrzycę i, oczywiście, w wyniku urazu nadgarstka. Cieśń może być też skutkiem ubocznym pewnych rzadkich chorób, które polegają na gromadzeniu się w kanale nadgarstka i wokół niego złogów różnych substancji, co prowadzi do drażnienia nerwu. Te schorzenia to m.in. amyloidoza, sarkoidoza, szpiczak mnogi i białaczka.
Zespół cieśni nadgarstka wiąże się też ze zjawiskami cywilizacyjnymi. Zapalenie ścięgien, będące skutkiem długiego, nieprzerwanego pisania na klawiaturze komputera, również może wywołać objawy cieśni nadgartska. Mitem jest jednak, że to głównie pracujący przy klawiaturze narażają się na to schorzenie. W rzeczywistości syndrom ten jest trzy razy częściej stwierdzany u pracowników taśm montażowych niż tych, którzy wprowadzają dane do komputerów. Ryzyko zespołu zwiększa też wyraźnie praca narzędziami wibrującymi. Istnieją badania, które potwierdzają, że nawet długie używanie komputera i klawiatury – do siedmiu godzin dziennie – nie zwiększa ryzyka wystąpienia zespołu cieśni nadgarstka.
Diagnoza całkiem prosta
Zespół cieśni nadgarstka może mieć okresowy charakter i ustępować samoistnie, ale też trwać i postępować. Dlatego w pewnym momencie konsultacja lekarska może być konieczna. Specjalista ortopeda zbada, oprócz dłoni, także szyję, barki, łokieć oraz sprawdzi drżenia i odruchy, by wykluczyć inne schorzenia. Przyjrzy się też ewentualnym obrzękom, ciepłocie dłoni, jej wrażliwości, deformacji lub zmianie koloru. Może też wykonać test polegający na elektrycznym stymulowaniu nerwu, by sprawdzić, w jaki sposób przewodzi on impulsy. Przydatne okażą się też badania krwi – nie tylko morfologia, czyli podstawowe parametry, ale również stężenie hormonów tarczycy i cukru. Niezbędne będzie także zdjęcie rentgenowskie.
Leczymy w przystępny sposób
Wstępne leczenie cieśni nadgarstka to przede wszystkim pozwolenie ręce na odpoczynek i unieruchomienie nadgarstka w szynie, a okazjonalnie – okłady z lodu. Jeśli jakaś nasza aktywność pogłębiała objawy, trzeba ją zmodyfikować. Może lepszego przystosowania będzie wymagała klawiatura i wysokość krzesła. Te środki oraz odpowiednie ćwiczenia rozciągające zwykle pomagają wrócić do sprawności i zdrowia, jeśli cieśń wywołana została nadmierną pracą i przeciążeniem nadgarstka. Jeśli natomiast mamy do czynienia z innymi przyczynami, terapie są zróżnicowane. Złamania wymagają standardowej procedury ortopedycznej. Jeśli powodem jest otyłość, trzeba pomyśleć o redukcji wagi. Artretyzm leczy się jak w każdym innym przypadku, a cieśń z powodu ciąży mija wraz z urodzeniem dziecka. W leczeniu cieśni nadgarstka pomocne okazują się też mało inwazyjne metody, jak np. suplementacja witaminy B6 – w badaniach wykazuje dużą skuteczność w likwidowaniu objawów, choć naukowcy nie wiedzą dokładnie, jak działa ten me c h a n i zm. Pomocne są też niesteroidowe leki przeciwzapalne, choć przy ich intensywnym zażywaniu może pojawić się owrzodzenie żołądka. Dlatego podczas leczenia nimi trzeba zgłaszać lekarzowi wszystkie gastryczne dolegliwości. Silniejszą bronią są kortykosteroidy, które można przyjmować także w zastrzykach podawanych bezpośrednio w nadgarstek. Ale one też wywołują skutki uboczne – mogą zwiększać stężenie cukru we krwi. Powinno się też ich unikać podczas infekcji.
U większości pacjentów te metody wystarczają, by poradzić sobie z objawami cieśni. W ciężkich stanach jednak zalecana jest interwencja chirurga. Zabieg polega na nacinaniu pasma tkanki otaczającej nadgarstek, by zredukować nacisk na nerw. Dziś taki zabieg wykonuje się często metodami mikrochirurgicznymi za pomocą bardzo wąskiej rurki, zwanej artroskopem, pozwalającej oglądać staw od wewnątrz. Po zabiegu konieczna jest rehabilitacja i regularne ćwiczenia. Objawy mogą powracać, jednak dzieje się to rzadko.
Co z nieleczoną cieśnią?
Objawy na początku mają tendencję do zanikania, ale z czasem w wielu przypadkach pogarszają się i przechodzą w stan przewlekły. Ból może promieniować w górę ręki, aż do barku. Nieleczony zespół cieśni nadgarstka z czasem może dorowadzić do atrofii, czyli zaniku mięśni dłoni od strony kciuka. Wtedy nawet intensywne leczenie może nie przywrócić w sposób całkowity sprawności oraz czucia w tych partiach.
Karolina Kasperek